Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij
Jak przystało na czas świąteczny, który charakteryzuje się obfitością stołu, aukcje w kwietniu dostroiły się do tego obyczaju. Znalazłem obrazy, grafiki i rzeźby naszych twórców aż na 18 licytacjach.
Sławomir Bołdok

Jak przystało na czas świąteczny, który charakteryzuje się obfitością stołu, aukcje w kwietniu dostroiły się do tego obyczaju. Znalazłem obrazy, grafiki i rzeźby naszych twórców aż na 18 licytacjach. Do tego dołączyłem dwie ciekawe licytacje , z ostatnich dni marca, do których nie miałem dostępu gdy pisałem poprzednie"wędrówki ", i tym sposobem w aktualnym odcinku "Wędrówek" zostanie omówionych 20 imprez. Wśród kwietniowych licytacji w Europie i w USA, pod względem ilości oferowanych prac, na czoło wysuwają się aukcje paryskie i im poświęcę najwięcej miejsca.

Chronologicznie wypada zacząć od domu Adera gdzie 29.03.br. wystawiono rysunki dawne, nowoczesne i współczesne, a wśród nich z nr 105 wczesny, z 1910 r. rysunek tuszem Mojżesza Kislinga pt. "W kawiarni" za 1800/2000 €, który został kupiony za 3300 €.


Mojżesz Kisling, W kawiarni


Jan Peszke, Robiąca na drutach
Na tej samej aukcji rysunek oł. Jana Peszke, z nr 202 "Widok Frejus" ceniony na 150-200 € uzyskał ten wyższy limit. Trzy akwaforty tegoż autora były do kupienia w domu Audap & Mirabaud 3.04. br. na aukcji grafiki dawnej i nowoczesnej. Były to: z nr 216 "Robiąca na drutach" ok. 1920 rycina wydana w nakładzie 20 egz., sprzedana za 186 €, z nr 217 "Stary dąb w Barbizon" 1924, sprzedany za 248 € i z nr 218 "Stado kóz" z ok. 1940 r., która to rycina nie znalazła kupca. Festiwal prac Jana Peszke na tym się nie kończy, bo 4.04. w domu Aguttes na licytacji malarstwa z XIX w. i nowoczesnego, pod nr 32 był rysunek tuszem tegoż autora "Widok Sekwany w Paryżu " ceniony na 1500 -2000 € ale nie sprzedany. Obok Peszki wystawione były obrazy olejne: z nr 65 Adama Styki "Przy brzegu Nilu", ok.1929 ceniony na 20-22.000 € a sprzedany za 32.877 € i Henryka Haydena "Sanary" 1927 w cenie 5/7.000 € i nie sprzedany.

Ilościowo pokaźny pakiet prac artystów z Polski przygotował dom Boisgirard na aukcję w dniu 5.04.br. Wśród 279 obiektów kolejnej aukcji pt."Ecole de Paris" 65 nazwisk autorów związanych było z naszym krajem. Pisałem już, ale przypomnę, dwie sprawy. Pierwsza z nich to niejasno określane granice czasowe formacji zwanej "Ecole de Paris". Za moich studenckich czasów mówiło się o dwóch "szkołach". Do pierwszej zaliczano artystów cudzoziemskich "nowoczesnych", którzy u schyłku XIX w. i do I wojny światowej osiadli i działali w Paryżu. Takimi byli m. in. Picasso, Zak, Modigliani i inni, choć np. Chełmońskiego nie wiązano z tą formacją mimo, że przez kilkanaście lat mieszkał i malował w Paryżu. Druga "Ecole" gromadziła artystów, którzy w okresie dwudziestolecia międzywojennego XX wieku przybyli do Francji i którzy licznie zaludniali pracownie i poddasza jej stolicy. Byli wśród nich bieżeńcy z radzieckiej Rosji, ale większość stanowili obywatele wschodniej Europy wliczając do nich znaczną liczbę polskich Żydów i nie Żydów, Ukraińców, Białorusinów, Węgrów, Rumunów, Czechów itd. Wszyscy oni, oprócz możliwości uzyskania swobody twórczej i chęci zdobycia sławy, liczyli na wejście do już znanych szeroko poza Francją środowisk bardziej lub mniej radykalnej awangardy, a jeśli nie na wejście do tego grona to chociaż na otarcie się o sławnych artystów. Wymienione motywy, zapewne zajmujące ważne miejsce w umysłach i chęciach u przeważającej liczby młodych adeptów sztuki, nie mogą jednak przesłonić smutnej prawdy, iż bardzo wielu pojawiało się na paryskim bruku przede wszystkim w pogoni za chlebem. Bowiem w niewielkim stopniu mogli liczyć na godziwy byt w krajach, gdzie się urodzili. Kraje skąd przybywali były biedne, zrujnowane wojną, z liczebne skromną warstwą ludzi chętnych do kupowania obrazów, rzeźb czy grafik. Do tego jeszcze dochodziły uprzedzenia narodowe, rasowe i religijne utrudniające studia i wpływające na odbiór tworzonej przez nich sztuki. Paryż, dla wielu, był więc tą "ziemią obiecaną", gdzie mogli próbować odnieść sukces. Sukcesem niestety mogli cieszyć się tylko nieliczni, a reszta z trudem wiązała koniec z końcem.


Stanisław Eleszkiewicz, Para widziana od tyłu


Henryk Epstein, Martwa natura z zającem
Świadczą o tym fakty: nędza pod koniec życia Olgi Boznańskiej, upchnięte po różnych "dziurach" we Francji pozostałości twórczości Meli Muter, Tadeusza Makowskiego i innych artystów, które dopiero w latach sześćdziesiątych ub. wieku panowie Nawrocki, Legutko czy Mielniczuk odszukali i skierowali na rynek. Kolejnym dowodem jest fakt, że liczni młodzi "gniewni" owych czasów po przybyciu do Paryża wkrótce orientowali się, że aby się utrzymać z pędzla, a nie z innych zajęć, to trzeba awangardowe pomysły swoje lub przejęte od innych utemperować i malować to co na rynku się sprzedaje. Mimo rozmaitych "izmów" powstałych przed i w czasie I wojny światowej, którymi podniecała się mniejszość bywalców Salonów paryskich, oczekiwania rynku były bardziej tradycyjne. Francuzi oraz cudzoziemcy odwiedzający Paryż nadal chętniej kupowali pejzaże, akty, sceny rodzajowe, kwiaty i to było argumentem by podejmować takie tematy, oczywiście w nieco innej konwencji i w śmielszej kolorystyce od sztuki akademickiej, czy impresjonistów. Francja z pozoru wydawała się eldorado, ale faktycznie była "złotą przystanią" dla niewielu z przyjezdnych. Spowodowane było to ogromną konkurencją na tamtejszym rynku sztuki, faworyzowaniem rodzimych artystów przez krytykę i kupujących co w efekcie sprawiło, że zachowane do dzisiaj dzieła napływowych, średniego talentu artystów, nawet po latach cenione są na rynku francuskim niewysoko. Egzemplum – na opisywanej przeze mnie aukcji u Boisgirarda ceny większości sprzedanych prac nie przekraczały 1500 -2000 €. W nawiązaniu do powyższego wypada zauważyć, że od pewnego czasu na skutek zmniejszania się podaży prac płodnych autorów z okresu dwudziestolecia międzywojennego marszandzi zaliczają do"Ecole de Paris" każdego autora, który otarł się o Paryż włączając w to naszych "kapistów", a nawet twórców powojennych takich jak np. Tadeusz Kantor. Z uwagi na liczbę autorów i prac wystawionych u Boisgirarda (279 pozycji katalogowych) uwzględnię przede wszystkim prace sprzedane. Tu na marginesie rozważań o sprzedaży pozwolę sobie na małą uszczypliwość wobec Francuzów. Nie tak dawnymi laty na wyniki aukcji z Francji trzeba było czekać tygodniami, a teraz konkurencja sprawiła, że żabojady też się śpieszą. Aukcja była 4 kwietnia i proszę już 6 są opublikowane wyniki. A więc do dzieła. Olejne "Kwiaty pod szklanym kloszem" Niny Aleksandrowicz, z nr 2 sprzedano za 1000 €, z nr 32 nieznanego polskiego malarza, ładny ale konwencjonalny olejny "Portret brunetki" z ok.1920 r. uzyskał 1000 €, Stanisława Eleszkiewicza nr. 35 "Para widziana od tyłu" uzyskała 1500 €, a nr 37 "Elegantka z parasolką" tyle samo. Z 5 obrazów tego artysty sprzedano tylko dwa. Spośród 4 prac Henryka Epsteina zostały sprzedane 3. Z nr 41 "Martwa natura z zającem" uzyskała 2300 €, z nr 44 "Strumyk w lesie" 7500 €, a "Piwonie w wazonie" z nr 45 sprzedano za 4800 €. Kolejnym autorem, którego obraz kupiono był Władysław Jahl, którego "Taniec" z nr 57, uzyskał 1200 €, następnym Rajmund Kanelba, którego "Chłopiec z lampionem" nr 60 poszedł za 3800 €. Władysław Kijno, ur. w 1921 r. w Warszawie, jest artystą prawie w Polsce nieznanym. Wystawia na Zachodzie, ekspresyjne sceny a ostatnio obrazy abstrakcyjne. Taką właśnie była "Kompozycja na czarnym tle", ol. z nr 70 sprzedana za 1800 €. Znanego już Artura Kolnika "Dwaj chłopcy z synagorlicą" gwasz z nr 71 kupiono za 500 €. Zupełnie nie pasujący do" Ecole" ani stylem, ani tematem Wojciech Kossak był reprezentowany dwoma obrazami. "Jeździec w czerwonym fraku" z 1920 r., z nr 74 był u Boisgirarda prezentowany już dwukrotnie - 2.07.2010 i 26.11.2010 zawsze w tej samej cenie wywoławczej 2-2500 €. i za każdym razem spadał. Wreszcie tym razem udało się i za 2000 € poszedł. Drugi Kossak z nr 75 "Ułan i dziewczyna" z 1923 r. taki seryjny obrazek sprzedany został także za 2000 €. Rzadki na aukcjach autor Henryk Lewensztadt miał 4 obrazy, z czego sprzedano dwa: nr 86 "Dróżka wiejska" ol.tkt. za 1500 €


Władysław Jahl, Taniec


Henryk Lewensztadt, Pejzaż z południa


Mojżesz Kisling, Brodaty mężczyzna
i nr 87 "Pejzaż z południa" ol.tkt. za te samą kwotę. Kolejny obraz Jana Peszke "Dziki brzeg Bretanii" akwarela z nr 107 poszedł za 1500 €, a nr 109 "Pejzaż z kwitnącymi drzewami" ol.tkt. za 1000 €. Następnym autorem, którego trudno powiązać z Paryżem był Józef Rapacki. Jego "Martwa natura z grzybami" z 1912 r. z nr 120 została sprzedana z 2000 €. Czesław Rzepiński jako uczeń Pankiewicza studiował w Paryżu od 1929 r., bywał tam później, a nawet miał osobną wystawę. Ale nie zaskarbił sobie uznania, bo choć sprzedano oba wystawione olejne obrazy – z nr 121"Pejzaż miejski" i z nr 122 "Pejzaż z drzewami" ale za niskie ceny - 121 za 600 €, 122 za 650 €. "Bukiet pachnącego groszku" Włodzimierza Terlikowskiego, nr 144, został sprzedany z a 900 €, a Joachima Weingarta niewielki "Akt kobiecy" ol. tkt. za 3000 €. Ładny olejny portrecik "Anetki w białym kapelusiku" z 1929 r. pędzla Leona Weissberga, z nr 154 nie został sprzedany zapewne ze względu na wysoką wycenę, bowiem żądano za niego 15 -20.000 €, natomiast tańszy "Pejzaż" z nr. 155 sprzedano za 1500 €. Dwa płótna z wystawionych prac Abrahama Weinbauma znalazły kupca – z nr 156 "Wnętrze pokoju" 1936 tech. mieszana za 1700 € i z nr 157 "Bukiet róż w wazonie" za 1800 €. Caziela czyli Kazimierza Zieleniewskiego "Róże w kryształowym wazonie" ol. z nr 165 sprzedano za 400 €. Ostatnim sprzedanym "polonicum" u Boisgirarda był obraz naiwisty polskiego pochodzenia Jeana Kwiatkowskiego (1886 – 1971). Z nr 205 "Rybak" 1963, ol. sporych rozmiarów znalazł kupca za 300 €.  Wśród obrazów nie sprzedanych znalazły się prace Henryka Berlewiego, Maurycego Blonda, Stefana Domaradzkiego, Feliksa Franic`a – pomagiera Wojtka Kossaka, Henryka Haydena, Tadeusza Kantora (!!!), Mieczysława Lurczyńskiego, Jana Czesława Moniuszki (co on ma do Ecole?), Zofii Stryjeńskiej, Zygmunta Szretera, Stanisława Tondosa i Józefa Unierzyskiego (następni paryżanie?), Heleny Zaremby – Cybisowej, Feliksa M. Wygrzywalskiego i Marka Żuławskiego. Mojżesza Kislinga obraz, z nr 68 "Brodaty mężczyzna" z 1911 r. wystawiany był uprzednio już dwukrotnie w tym samym domu – 9.12.2009 i 2.07.2010 i teraz, po raz trzeci też nie miał szczęścia. Być może szacunek 15- 18000 € był za wysoki. A obok tych i innych artystów z i spoza Francji jak soliter tkwił talerz ceramiczny Picassa z nr 167, którego też nikt nie kupił. Widać, że u Boisgirarda pogoń za pieniędzmi sprawia, iż strona merytoryczna aukcji odgrywa coraz mniejszą rolę.

Choć nie chronologicznie przedstawię teraz drugą dużą licytację pa-ryską w domu Millon & Associes, która odbędzie się 20.04.br. pt. "Art Moderne" zobacz katalog >> . I tutaj będzie sporo poloniców (43 pozycje), z tym że będą bardziej rozproszeni m.in. wśród artystów francuskich.


Mela Muter, Galar
A zatem – Melanii Mutermilchowej zostaną wystawione dwa rysunki tuszem pochodzące z kolekcji Fibaków – z nr. 60 "Drzewa" cenione na 2-2500 € oraz z nr 61 "Galar" za 2500 – 3000 €. Kolejne trzy pozycje to obrazy olejne Włodzimierza Terlikowskiego, z nr 64 "Paryż – Ile de la Cite" w cenie 1500-1800 €, z nr 65 "Sosny – Parasolki" z 1923 r. za 1500 – 2000 € i "Portret kobiecy" z 1937 r. za 100-1200 €. Nr 68 to obraz Caziela (Kazimierza Zielenkiewicza) pt. "Saint Jean de Luz" w cenie 1500-2000 €. Potem mamy dwie prace Maurycego Blonda (Blumenkranca) w jednakowych cenach, po 500-800 €– z nr 72 interesujący pejzaż "Brzeg Tamizy" ol.tkt. i z nr 73 "Martwą naturę z dzbankiem, pudełkiem z laki i kłębkami wełny" z 1949 r. ol.tekt. Tego samego autora będą jeszcze dwa olejne obrazy, tylko wyżej oszacowane na 1500-2000 € – z nr 87 "Pejzaż z zamkiem" i nr 88 "Tramwaj i pole targowe". Natana Grundsweigha "Ulica miasteczka" z 1928 r. nr 74 wyceniono na 1500-2000 €, a z nr 75 "Dom" ol.tkt. na 2200 – 2500 € . Abrama Adolfa Milicha, z nr 79, dużą akwarelę "Skały" wystawiono za 600-800 €. Zawadzińskiego Czesława "Tulipany w oknie w wazonie" ol.tkt będą sprzedawane za 600 – 800 €, Józefa Hechta "Portret kobiety w profilu" z 1935 r. miedzioryt sygnowany i z napisem "epreuve d`artiste", poz. 83 wystawiono za 300-400 €.

Józef Hecht, Portret kobiety w profilu, 1935
Takie próbne odbitki wykonane zwykle przez samego twórcę tylko w jednej lub w kilku egzemplarzach, jako rzadkość liczą się bardzo na rynku kolekcjonerów grafiki , więc jest to prawdziwa okazja! Tegoż samego artysty obraz ol. "Antylopa" z nr 105 wyceniona została na 400-600 €. Na poz. 85 będzie pastel Jana Peszke "Matka z dzieckiem" za 3-4.000 €, a jeszcze dojdą do tego dwa rysunki Peszki – z nr. 133 "Pasterz i jego owce i kozy" pastel za 800-1000 € i z nr 134 "Studia jagniąt" oł. za 150 – 200 € . Jak nie bardzo lubię malarstwo Eugeniusza Eibischa tak tym razem podoba mi się jego "Barwena" ol. pł. z nr 89, ceniony na 1500- 2000 €. Jest to zapewne dosyć wczesny obraz w karierze Eibischa , w którym obok soczystego koloru nie zatracił jeszcze zwartej, cezannowskiej formy przedmiotu. Z nr 91 wystawiony będzie Zygmunta Menkesa "Port w Sanary" za duże jak na tę aukcję pieniądze. Oszacowano obraz na 20-22.000 € i ciekawe czy po niedawnych nie najlepszych doświadczeniach aukcji u Boisgirarda znajdzie on nabywcę.


Eugeniusz Eibisch, Barwena


Henryk Hayden, Hotel Terminus, 1917



Najciekawszym obrazem na tej aukcji, nie tylko ze względu na wysoką cenę jest nr 92, autorstwa Henryka Haydena, pt. "Hotel Terminus" z 1917 r. Młody Hayden, który przybył do Paryża i prawdopodobnie zamieszkał w tym hotelu zechciał go uwiecznić na pamiątkę. Sięgnął jednak do podpatrzonych u Picacca, Braqua czy Legera form kubizmu syntetycznego i w tej manierze namalował swój obraz, w którym nie tylko są istotne odniesienia do awangardy, ale wyczuwa się również niekłamany podziw młodego artysty dla tego rodzaju twórczości. Z nr. 95 wystawiony zostanie olejny "Rynek w miasteczku" Apoloniusza Kędzierskiego za 2-2500 €, z nr. 100 Zdzisława Cyankiewicza "Siedzący akt" za 1000-1200 €, z nr. 102 Szymona Mondszajna "Anemony w dzbanku" za 3-4.000 €, a kolejne "Kwiaty w wazonie" z nr 103 namalował Joachim Weingart, które wyceniono na 5-6.000 €. Tego samego artysty wystawione będą jeszcze dwa obrazy - z nr 117 "Martwa natura z chińskim bożkiem, owocami i butlą" za 800 – 1200 € i z nr 118 "Szkic do martwej natury z czarą z owocami" gwasz wyceniony na 800-1200 €. Wracamy do wcześniejszych pozycji. Pikielnego Roberta "Metro" z nr 107 wyceniono standardowo na 1000-1500 €, Szymona Segala, nr 108 "Brzeg Bretanii" na 500-600 €, Zygmunta Szretera są dwie prace – nr 109 "Bukiet w wazonie na krześle" za 1800 – 2000 € i nr 110 "Ludzie we wsi" w tej samej cenie. Leopolda Gottlieba zgromadzono 4 prace: nr. 111 "Siedząca kobieta" sangwina za 300-400 €, z nr 112 "Taniec" drzeworyt za 150-200 €, nr 113 "Portret kobiety" oł. za 150 – 200 € i "Rodzina" tusz za 150-200 €. Dalej będziemy mieli Jana Styki "Portret starca z kwiatami"ol. tkt. z nr 120 wyceniony na 5000-6000 €, kolejną pozycję, nr 121 olejną "Bibliotekę" Zygmunta Dobrzyckiego na 2500 – 3000 € i trzy prace Alfreda Aberdama: z nr 122 "Przygotowania do małżeństwa" 1949 r. za 600-800 €, nr 123 "Zgromadzenie" ol. tkt. za 500-600 € i z nr 124 "Rodzina" 1953 za 500-700 €. Ostatnim naszym artysta na aukcji u Millona był Mojżesz Kisling, którego nr 128 "Akt od strony pleców" wyceniono na 50-60.000 €, a "Mimozy w wazonie" z 1943 r., z nr 130, oszacowano na 120 – 150.000 €.



Roman Opałka, Detal 541 0569


Tomasz Kawiak, Rewolucja w kieszeni
Przejdę teraz do pozostałych aukcji kwietnia, w układzie chronologicznym, które pominąłem. Jeszcze 31 marca sprzedano w Erlagen, w domu Bergmana obraz z nr 484 sygn., J.Konarski, pod którym to pseudonimem wg. sugestii domu kryje się Alfred Wierusz Kowalski. Był to "Kaukaski jeździec", ol.tkt. sprzedany za 1300 €. Tego samego dnia co opisana już aukcja u Boisgirarda czyli 4. 04. br w Paryżu w domu Cornette de Saint Cyr rozpoczęła się dwudniowa aukcja pt. "Sztuka abstrakcyjna i współczesna". W pierwszym dniu wystawiono m.in. prace Romana Opałki: z nr 27 "1965/1 – Detal 5533044 -5547368, akryl za 300-400.000 €; nr 28 "1965/1 –Detal 541 0569" – dwie fotografie autora czarno-białe, za 20-30.000 €; nr 29 "1965/1 –Detal 3695418...", tusz pap. i z nr 30 podobny "Detal 3698110..." za 50-70.000 € każdy. Drugiego dnia 5.04.br był tylko jeden obraz Tadeusza Kantora z nr 258 "Kompozycja 1958" ol.pł. za 8-10.000 €. Jeszcze nie podali wyników. Pozostajemy nadal w Paryżu, gdzie 11. bm. dom Adera licytował w Hotel Drouot "Fonds d`edition Boulan", na której to aukcji sprzedawano zespół rzeźb Tomasza Kawiaka, mieszkającego we Francji. Kawiak jak wiadomo nie zdejmuje z siebie jeansów, chodzi w nich bez przerwy z rękami w kieszeniach i "dżinsowe spodnie" odlane w patynowanym brązie, w rozmaitych układach lub fragmentach oraz w rozmaitej skali, stały się znakiem wywoławczym Kawiaka. Takie są właśnie rzeźby, wystawione u Adera wycenione na 150 - 200 € za sztukę. Z nr. 126 "Maszerujące dżinsy" wys. 28 cm, nakład 30 egz.; nr 127 "Golf dans sa poche" 1944, wys.24 cm, nakład 8 egz., ; nr "Rewolucja w kieszeni" 1994., wys. 23 cm; "Kobieta w dżinsach" 1994, wys. 31 cm, nakład 30 egz.; nr 130 "Dżinsowa lampa" 1995, wys. 31 cm., nakład 30 egz.; nr 31 "Kieszeń" wys. 167 cm., cena 3 -4.000 €.

Z Francji przeniesiemy się teraz do innych krajów. 12.04. w Lindau nad Jeziorem Bodeńskim w domu Zellera na aukcji online sprzedawany będzie z nr 2592 "Widok zamku Senfterau w Linadau" 1899, olej pędzla Bernarda Trębacza malarza warszawskiego, z 0 ceną wywoławczą. Tego samego dnia w Heillbronn w domu Dr Fischera z nr 611 będzie wysta-wiony "Pejzaż bagienny" ol.tkt. Wiktora Koreckiego za 300-350 €, który w tamtejszej firmie występuje jako "malarz rosyjski".


Stanisław Żukowski, Droga polna zimową nocą


17 kwietnia w Dorotheum w Wiedniu na aukcji malarstwa z 19 w. będą sprzedawane: z nr 33 Leopolda Loefflera "Panna młoda" 1852, ol.pł. za 15-20.000 €, z nr 66. Zygmunta Ajdukiewicza "Gen. książę Leopold von Croy na manewrach", 1888, ol.pł. za 25- 35.000 €, oraz trzy krajobrazy Stanisława Żukowskiego: z nr 138 "Drzwi do chaty nocą", ol.tkt. za 5-6.000 €, z nr 139 "Wieś nocą" ol.tk., cena j.w. i z nr. 140 "Droga polna zimową nocą", ol.tkt.,za 8 - 1-.000 €.



Jerzy Lisek, Madonna z Dzieciątkiem
20 kwietnia, prócz Paryża, będziemy mieli aukcje w Hannoverze w domu Kastern, gdzie z nr 573 zostanie wystawiony Aleksandra Augustynowicza "Żebrak", akwarela wyceniona na 300-400 €. 23 bm. w Nowym Jorku u Christiego na aukcji XIX-wiecznego malarstwa europejskiego pokazane zostana: z nr 26. Jana Chmielińskiego "Kulig" 1884, ol.pł. za 15 - 20.000 $ , z nr 27. Kowalskiego Alfreda W.  kolejny wariant "Wilka w nocy" ol.pł., za 20-30.000 $. Tego samego dnia w Brukseli, w domu Horta sprzedawany będzie z nr 189 Władysława Bakałowicza "Akt kobiecy od tyłu" pastel za 2500-3500 €. Zaś 23.04. w Stuttgarcie w domu Riebera pod nr 2201 natknąłem się na naiwnego rzeźbiarza ur. w Tarnowskich Górach w 1950 r. Jerzego Liska. Jego "Madonna z Dzieciątkiem" 1990, drewno, wys.72 wyceniono na 68 €. Dzień później w Londynie u Sothebyego na aukcji Orientalist sale wystawiony będzie obraz, z nr 29, Adama Styki "Na krawędzi wody" duże olejne płótno za 80 - 120.000 GBP. Tego samego dnia w Paryżu u Tajana na aukcji sztuki współczesnej będzie sprzedawany z nr 220 Igora Mitorja "Perseusz" [tors] 1988 r. brąz, wys. 52 cm , egz. 269 z 1000 sztuk za cenę 2-3.000 € co moim zdaniem jest to zbyt wysoki szacunek dla seryjnej "durnostojki".

W Nowym Jorku 25 kwietnia u Bonhamsa na aukcji europejskiego malarstwa będą trzy obrazy: z nr 56 Władysława Bakałowicza "Pokaz dla dziadka" ol.deska za 8 - 1.000 $ ; z nr 58 tegoż samego artysty" Dyskretne umizgi malarza" ol. deska za 6 - 8.000 $ i z nr 168 Michała G. Wywiórskiego" Modlitwa Araba" 1888, ol.pł. za 3-5.000 $. Ostatnią aukcją miesiąca będzie impreza 28.04. w Berlinie w domu aukcyjnym Lehra, gdzie sprzedawana będzie sztuka XX/XXI wieku. Z polskich artystów uczestniczą dwaj: z nr 535 Henryk Stażewski, którego "O.T." 1980, akryl, deska 30 x 30 cm, wyceniono na 1000 € i z nr. 603 Ryszard Winiarski. Jego "Possibilities 2/9" 1981, akryl, deska 36,5 x 36,5 x 4,2 cm, będzie do kupienia za 1000 €.
Henryk Stażewski, O.T. Ryszard Winiarski, Possibilities 2/9
Powrót
Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: [email protected]